Postępowanie pojednawcze, popularnie określane mianem zawezwania do próby ugodowej, stanowi podstawowy instrument pozwalający na przedłużenie okresu, przez który możliwe jest dochodzenie roszczenia przed Sądem.
Podstawowy cel zawezwania do próby ugodowej
Postępowanie pojednawcze inicjowane wnioskiem podmiotu zainteresowanego odbywa się przed Sądem i z założenia prowadzić ma do zawarcia ugody pomiędzy stronami pozostającymi w sporze. W sytuacji gdy strony ugody nie zawrą Sąd zamyka posiedzenie pojednawcze. Brak ugody nie oznacza braku korzyści po stronie wnioskodawcy. Skutkiem dodatkowym próby ugodowej w zamierzeniu ustawodawcy był skutek w postaci przerwania biegu przedawnienia. W konsekwencji, w przypadku procesu sądowego o roszczenie objęte wcześniejszą próbą ugodową podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia nie zostanie przez Sąd uwzględniony. Podkreślić należy, iż w zamierzeniu ustawodawcy celem postępowania pojednawczego miało być zmniejszenie spraw rozpatrywanych w procesie poprzez zawieranie ugód pod nadzorem Sądu, zaś przerwa biegu przedawnienia była jedynie skutkiem ubocznym. Wydaje się, iż w praktyce sądowej ów skutek uboczny staje się dla stron często celem głównym.
Kiedy złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej nie przerywa biegu przedawnienia?
Sytuacja, w której próba ugodowa jest inicjowana jedynie w celu przerwania przedawnienia doczekała się pogłębionej analizy w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Dominuje stanowisko, że skoro zgodnie z treścią przepisu art. 123 § 1 pkt 1 k.c. bieg terminu przedawnienia przerywa każda czynność przed Sądem zmierzająca bezpośrednio do dochodzenia roszczenia to czynność procesowa w postaci próby ugodowej podjęta w celu przerwania biegu przedawnienia nie zmierza bezpośrednio do zaspokojenia roszczenia, a tym samym nie przerywa biegu przedawnienia /por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2016 r. sygn. akt III CSK 50/15, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2017 r. sygn. akt V CSK 204/16, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2018 r. sygn. akt II CSK 694/17/.
Kiedy Sąd powinien badać rzeczywisty cel próby ugodowej?
Problematyczne okazało się ustalenie kiedy powinna nastąpić sądowa ocena rzeczywistego celu czynności procesowej w postaci wniosku o zawezwanie do próby ugodowej. Początkowo Sąd Najwyższy skłaniał się ku stanowisku, że badanie rzeczywistego celu próby ugodowej powinno następować w procesie sądowym o świadczenie, którego dotyczyła uprzednia próba ugodowa. W tym postępowaniu Sąd dokonując oceny zarzutu przedawnienia miał zdecydować czy postępowanie pojednawcze zostało wszczęte zgodnie z jego celem tj. miało na celu zaspokojenie uprawnionego, czy też wniosek został zgłoszony tylko w celu przerwania biegu przedawnienia. Skutkiem uznania przez Sąd w procesie, iż rzeczywistym celem wniosku o zawezwanie do próby ugodowej było przerwanie biegu przedawnienia jest przyjęcie, że do przedawnienia nie doszło. Tym samym przy takim stanowisku judykatury przeprowadzone próby ugodowe, które zakończyły się brakiem ugody nie dawały pewności, że doszło do przerwania biegu przedawnienia i zwiększały zakres sporu w procesie o dodatkową płaszczyznę tj. dowodzenie rzeczywistego celu próby ugodowej.
W orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 2018 r. sygn. akt V CSK 384/17 przyjęto odmienną koncepcję co do momentu badania skuteczności próby ugodowej w zakresie przerwy biegu przedawnienia. Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, iż skoro złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej tylko dla przerwania biegu przedawnienia stanowi czynność procesową sprzeczną z dobrymi obyczajami zgodnie z przepisem art. 3 k.p.c. – dyskwalifikuje tę czynność i skutkuje niedopuszczalnością prowadzenia na jego podstawie postępowania pojednawczego. Prowadzenie postępowania pojednawczego w takiej sytuacji usankcjonowałoby nadużycie uprawnienia procesowego i osiągnięty zostałby nieuczciwy cel. Tym samym Sąd, do którego wpłynął wniosek o przeprowadzenie próby ugodowej powinien dokonać jego oceny także pod kątem jego dopuszczalności.
W ramach badania dopuszczalności winien zaś zbadać czy wystąpienie z nim nie jest -jako nadużycie uprawnienia procesowego- sprzeczne z dobrymi obyczajami. Po zapoznaniu się z wnioskiem oraz ewentualnie ze stanowiskiem przeciwnika, Sąd może uznać, że sprzeczność z dobrymi obyczajami występuje, a wówczas powinien odrzucić wniosek o zawezwanie do próby ugodowej. Nie odrzucenie wniosku i przeprowadzenie postępowania pojednawczego zawsze skutkuje przerwaniem biegu przedawnienia.
Konsekwencje wynikające z takiego stanowiska Sądu Najwyższego są niezwykle doniosłe. Wierzyciel już w ramach postępowania pojednawczego uzyskuje wiedzę czy doszło do przerwania biegu przedawnienia czy też nie. Tym samym w późniejszym procesie wyłączona jest możliwość badania motywów wystąpienia z próbą ugodową i brak jest możliwości uznania, że przeprowadzone postępowanie pojednawcze nie doprowadziło do przerwania biegu terminu przedawnienia.
Mariusz Sawicki
Radca prawny